Gdyby ktoś spytał, za co kocham Biebrzę i Podlasie, bez wahania odpowiedziałbym: za wszystko…
Od wszechobecnego spokoju, który koi i pozwala oderwać się od zgiełku codzienności, przez zapierające dech w piersi krajobrazy.
Ptaki, rosa i mgła, zieleń i cisza, blask porannego światła i barwy zachodu słońca…
Tu serce bije szybciej, bo na piękno Natury nie sposób być obojętnym. A Biebrzańskie Spotkania Fotograficzne?
To czas spokoju, refleksji i wyciszenia oraz długich rozmów o fotografii…